Chcę poruszyć kilka kwestii związanych z organizacją tego wydarzenia. Aby ukrócić wszelakie teorie spiskowe, od razu wyjaśniam, że nie jestem zrzeszona w żadnej organizacji i jestem apolityczna. Już dużym nieporozumieniem była organizacja dwóch dużych imprez w tym samym dniu - Chrzanolandia i Zlot Wiedźm i Czarownic. Pierwsza impreza, organizowana po raz trzeci przez LGD Partnerstwo na Jurze z siedzibą w Chrzanowie, drugie wydarzenie organizowane chyba już po raz dziewiąty przez Gminny Ośrodek Kultury i Sportu w Babicach. O ile Zlot Wiedźm zawsze odbywał się w ostatnią niedzielę sierpnia, to znacznie młodszy produkt - Chrzanolandia - miał miejsce w okolicach 10 września. Co się teraz stało, że nastąpiła kumulacja wydarzeń? Szefostwo jednej i drugiej organizacji nie potrafiło się dogadać? Poszli w zaparte? Nikt tego nie wyjaśnił, nawet wójt Gminy Babice, który był na Chrzanolandii, niejako w dwóch osobach - wójta i z-cy prezesa LGD. A za przysłowiową miedzą, na zamku, gminny GOKiS czarował i małych i dużych. Oj, niejeden miał dylemat - być w amfiteatrze czy na sąsiednim Lipowcu. Tak się nie robi mości Panowie. Tymczasem powyżej amfiteatru, na polu namiotowym prezentowały swoje dziedzictwo Koła Gospodyń Wiejskich powiatu Chrzanowskiego. Tylko nie-wiedzieć dlaczego na pierwszym stoisku rezydowało Stowarzyszenie Emerytów i Rencistów Wesoła Jesień z Zagórza. Stowarzyszeń różnego kalibru i innych organizacji w całym powiecie mamy od groma, a to jedno jedyne zdobyło się na odwagę i zaprezentowało swoje stoisko w konkursie na najciekawsze stoisko. Trzeba mieć dużą odwagę aby coś takiego zrobić. Jeszcze większą odwagę mieli organizatorzy konkursu - LGD Partnerstwo na Jurze, które dopuściło to stoisko do konkursu, wbrew zapisom regulaminu, który samo przygotowało. A regulamin konkursu (jak i wszystkie wcześniejsze zapowiedzi mówią wyraźnie, że ...w Konkursie biorą udział Koła Gospodyń Wiejskich z terenu powiatu chrzanowskiego spełniające warunki uczestnictwa określone w niniejszym Regulaminie, zwane dalej „Uczestnikami”.Nie wspomnę już o komisji oceniającej stoiska, które również nie znało pewnie regulaminu i oceniało to co chciało i jak chciało. Regulamin (dostępny na stronie LGD Partnerstwo na jurze), dokładnie określał co będzie przedmiotem oceny. I proszę wierzyć, na tym stoisku nie było prezentacji bogactwa tradycji kulturowych itd. Jak można było się spodziewać, to stowarzyszenie zajęło pierwsze miejsce. Jest mi niezmiernie żal wszystkich Pań z Kół Gospodyń Wiejskich, których stoiska rzeczywiście zadziwiały bogactwem różnorodnych form i artyzmem. Włożyły tyle pracy w przygotowanie stoisk - a tu klapa. LGD zapewne znajdzie sobie jakąkolwiek wymówkę usprawiedliwiającą i wyjaśniającą te zasadnicze niezgodności regulaminowe. Proszę pamiętać, że w świetle regulaminu wyniki konkursu są po prostu nieważne. Przyznanie się do błędu i zamieszczenie sprostowania dla poważnej instytucji nie powinno stanowić problemu. Ale co zrobi LGD z pozostałymi organizacjami, które właśnie ze względów regulaminowych nie brały udziału w konkursie, bo brać nie mogły? Jak je usatysfakcjonuje? Uważam, że jest to skandal. Okres ciemnogrodu mamy już za sobą, a LGD, jeśli myśli, że ludzie nie czytają różnych informacji to się niestety myli. Teraz naród mamy światły i obeznany z najnowszymi zdobyczami cywilizacji. Ponadto, organizacyjnie LGD poległo. Brak chociażby informacji o kolejności i godzinach występów w amfiteatrze. Brak informacji, że całe gary prażonek dla zwiedzających przygotowywały i przywoziły właśnie Koła Gospodyń Wiejskich (otrzymały zwrot gotówki za produkty). Lista jest długa. Szanowne LGD Partnerstwo na jurze - czas wyciągnąć wnioski z całej imprezy i godnie przyznać się do błędów.
|